Odpust ku czci świętego Antoniego w Józefowie

Wspomnienie liturgiczne świętego Antoniego z Padwy było okazją do pierwszego w tym roku odpustu i pikniku rodzinnego u ojców franciszkanów w Józefowie. I choć pogoda do ostatniej chwili płatała figle, w sercach organizatorów nie gasła ufność w orędownictwo franciszkańskiego Cudotwórcy czuwającego nad przygotowaniami do uroczystości upamiętniającej jego narodziny dla Nieba.

Msza święta odpustowa odprawiona została w niedzielę, 13 czerwca, o godzinie 15 - koncelebrowana przez gwardiana klasztoru, ojca Leona Barczaka OFM i proboszcza miejscowej parafii pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej, księdza prałata Kazimierza Gniedziejkę. Oprawę muzyczną Eucharystii zapewnił chór przyklasztorny Francesco przygotowany przez dyrygent Martę Wiatr, a ojciec Leon wygłosił okolicznościowe kazanie. Po komunii świętej nastąpiło kultywowane w świątyniach franciszkańskich uroczyste błogosławieństwo dzieci oraz zwyczajowe poświęcenie białych lilii - atrybutu Doktora Ewangelicznego. Następnie przed wystawionym Najświętszym Sakramentem wszyscy wierni modlili się litanią do świętego Antoniego, a potem przeszli w procesji teoforycznej wokół klasztoru. Po uroczystym błogosławieństwie i odśpiewaniu pieśni do Padewczyka świętowanie przeniosło się na gościnny, zielony teren przyklasztorny, gdzie rozpoczął się piknik odpustowy.

Wśród zgromadzonych w pobliżu “Wiaty pod wesołą kurką” gości dominowały rodziny z dziećmi, ale nie zabrakło też wspólnoty Rodzina Miriam Betlejem z Józefowa, braci franciszkanów i tercjarzy. Na wszystkich czekały różne atrakcje i smakołyki: pyszny bigos, chleb z domowym smalcem i ogórki kiszone, ciasta i babeczki, naleśniki ze słodkim nadzieniem, do popicia kompot, a przy ognisku można było samodzielnie upiec na patyku kiełbasę. Dzieci miały możliwość uczestniczyć w warsztatach malowania naczyń glinianych, a dmuchaniem balonów zabawiał najmłodszych ojciec Kordian Szwarc OFM, który później włączył się w bieganie po boisku podczas meczu piłki nożnej: ojcowie kontra dzieci. Niemałe emocje wzbudziła specjalna atrakcja pikniku, czyli prowadzona przez ojca gwardiana licytacja obrazów miejscowych artystów. Goście tłumnie odwiedzali też wiatę, w której trwała wyprzedaż garażowa przygotowana przez siostry i braci z miejscowej wspólnoty Trzeciego Zakonu Franciszkańskiego.

Wspólna modlitwa oraz radosny czas świętowania wśród bliźnich umocniły serca wiernych. Hojnie wsparli oni franciszkański klasztor swymi ofiarami, do których należał też dochód z licytacji i wyprzedaży.

Święty Antoni, ozdobo Zakonu Serafickiego, módl się za nami!